Ostrzeliwanie miast

To już 28 dzień zmasowanej inwazji w Ukrainie. Sytuacja militarna jest nadal napięta, a
wojska rosyjskie nie zamierzają opuścić granic Ukrainy.  Zdecydowanie najgorsza sytuacja jest w Mariupolu, gdzie skala terroryzmu wojsk rosyjskim jest niewyobrażalna. „W Mariupolu wojska rosyjskie zniszczyły Muzeum Sztuki Arkhip Kuindzhi, w którym znajdowały się oryginalne obrazy światowej sławy mistrzów. W muzeum zgromadzono około 2 000 eksponatów, w tym dzieła sztuki dekoracyjnej i użytkowej, grafikę i rzeźbę” – czytamy w poście War in Ukraine 2022 na Twitterze. Miasto od dwóch tygodni nieustannie oblężone jest przez rosyjskie wojska. Władze Mariupolu informują o szybko kończącym się zapasie żywności oraz lekarstw, które nie mogą być przetransportowane przez ostrzeliwanie konwojów humanitarnych. Cierpią nie tylko obiekty wojskowe, ale przede wszystkim cywilne. Obywatele zaatakowanego państwa z bólem ostatni raz żegnają się ze swoimi  posiadłościami, uciekając przed wojną.

Na granicach polskich

Większość osób uciekających przed wojną zmierza w stronę naszych granic. Biorąc pod uwagę, że do Polski trafi w założeniu ponad 3 mln uchodźców rynek pracy przejdzie gruntowne zawirowanie. Granice przekraczają głównie kobiety z dziećmi, które nie są w stanie podjąć odpowiedniej pracy. Co z nimi? Rząd zapowiada specjalne zapomogi dla uchodźców oraz szereg innych form pomocy finansowej, również dla rodzin przyjmujących potrzebujące rodziny.

Sankcje dla Rosji

W obliczu agresji Rosji na Ukrainę przywódcy europejscy starają się opracować „inteligentne sankcje” – środki, które w maksymalnym stopniu dotkną Rosję, a w minimalnym UE. Konsekwencje sankcji są w Rosji coraz wyraźniej odczuwalne. Restrykcje wobec sektora lotniczego i obawa przed konfiskatą leasingowanych samolotów w zagranicznych portach doprowadziły w zasadzie do wstrzymania przez krajowych przewoźników większości zagranicznych połączeń. Restrykcje nie uderzyły jednak tylko w ten sektor. Widoczne są, w każdym rejonie funkcjonowania firm rosyjskich oraz życia oligarchów.